dla mnie łaskawy. A kogo się obawiam? Naprawdę w ogóle nie zmartwiłbym się, gdybym przegrał z lepszym. Niech lepszy walczy o nasze wspólne interesy. Rzecz jednak w tym, że lepszych od siebie nie widzę. Wiem, że brzmi to, delikatnie mówiąc, mało skromnie, ale takie są fakty. Naprawdę obawiam się jedynie frekwencji wyborców. Przyszłość Polski zależy od naszych reprezentantów, dlatego musimy rozsądnie zagłosować. Wierzę, że zagłosujecie Państwo na mnie. Obiecuję, że nie będziecie tego żałować. A jeśli chodzi o wyborców, to liczę na wszystkich mieszkańców województwa siedleckiego. Mniej zależy mi na opcjach politycznych, bardziej zaś na tworzeniu dobrego prawa, które pozwoli na