Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
słów.
- Być może cię to zdziwi, lecz nie znam angielskiego... A poza tym... czasami... kicz bywa całkiem miły. Nie trzeba się go wyrzekać. Gdyby nie było kiczu, nie byłoby wielkiej sztuki. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby i życia.
- I czy nie byłoby lepiej?
- Och, mam już dość tych bzdur! - fuknęła zniecierpliwiona. - Po tym tańcu wychodzę. Moja rola skończona. Obowiązki służbowe zostały dopełnione - mówiła jakby do siebie. , idę do domu. Odpocząć.
- kończył rzewnie "Paul" ze "Skowyczących Panter".
- A jeśli mój przemądrzały "umiłowany uczeń" - kończyła też Madame - pragnie być dżentelmenem i odprowadzić swą panią... swoją panią profesor... niech czeka na nią za
słów.<br>- Być może cię to zdziwi, lecz nie znam angielskiego... A poza tym... czasami... kicz bywa całkiem miły. Nie trzeba się go wyrzekać. Gdyby nie było kiczu, nie byłoby wielkiej sztuki. Gdyby nie było grzechu, nie byłoby i życia.<br>- I czy nie byłoby lepiej?<br>- Och, mam już dość tych bzdur! - fuknęła zniecierpliwiona. - Po tym tańcu wychodzę. Moja rola skończona. Obowiązki służbowe zostały dopełnione - mówiła jakby do siebie. &lt;gap&gt;, idę do domu. Odpocząć.<br>&lt;gap&gt; - kończył rzewnie "Paul" ze "Skowyczących Panter".<br>- A jeśli mój przemądrzały "umiłowany uczeń" - kończyła też Madame - pragnie być dżentelmenem i odprowadzić swą panią... swoją panią profesor... niech czeka na nią za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego