uczyć, podróżować, a nawet chorować. <br><br>- Pewnie, że kiedyś pootwieramy szkoły dla dziewcząt, zapewnimy pracę kobietom, taką jednak, żeby były odseparowane od mężczyzn. Ale potrzebujemy na to czasu i pieniędzy - tłumaczył mi mułła Stanakzaj, najbardziej światowy i światły z talibów. - Budując dom, nie można zaczynać od kładzenia dachu, najpierw trzeba położyć fundamenty. Na razie dziewczynki chodzą razem z chłopcami do szkół przy meczetach, a kiedy stają się podlotkami, mułłowie odsyłają je do rodziców.<br>Kupcom zabroniono wpuszczać do sklepów kobiety, których strój w jakimkolwiek szczególe uchybiałby nowym przepisom, a kierowcom autobusów i taksówek pod groźbą surowych kar przykazano, by nie brali ich do