większą ilość przed objęciem stanowiska, muszą się ich pozbyć w ciągu 3 miesięcy od objęcia funkcji. Naruszenie tego zakazu powoduje odwołanie z funkcji.<br><br>Wielu polityków pozbywa się udziałów dopiero wtedy, kiedy wybucha wokół ich osoby afera. Byłego wiceministra skarbu Andrzeja Szarawarskiego (SLD) media dwa razy złapały na tym, że pełniąc funkcję posiada nielegalnie udziały w spółkach. Najpierw wydało się, że był udziałowcem firmy ochroniarskiej Kamport. Szarawarski zadeklarował, że akcje sprzeda i mimo że powinien pożegnać się z funkcją, pozostał w ministerstwie. Wkrótce potem okazało się, że jest także współwłaścicielem biura podróży Air Tours Poland. Szarawarski tłumaczył wówczas, że oddał je za