Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
obładowane granatami pojawiały się przed formacją niemiecką, lżyły Niemców najgorszymi słowami, a kiedy ci się zbliżali, wysadzały się wraz z nimi w powietrze. Żywe bomby, samobójczynie w ten właśnie sposób używające swoich ciał i swojej idei. W pamiętnikach dotyczących powstania w getcie warszawskim mówi się też o czymś, co nazwano "furią nieuzbrojonej ręki". O tym, jak chodziły Żydówki po domach i agitowały za walką z Niemcami. Pan ma rację, one zachęcały do tego, żeby zabijać.
Czy pani profesor bliżej uczuciowo do łączniczki, która utrzymuje kontakt, czy do sanitariuszki opatrującej męskie rany?
- (śmiech) Trudno powiedzieć. Podczas wojny, jako dziecię należące do Związku
obładowane granatami pojawiały się przed formacją niemiecką, lżyły Niemców najgorszymi słowami, a kiedy ci się zbliżali, wysadzały się wraz z nimi w powietrze. Żywe bomby, samobójczynie w ten właśnie sposób używające swoich ciał i swojej idei. W pamiętnikach dotyczących powstania w getcie warszawskim mówi się też o czymś, co nazwano "furią nieuzbrojonej ręki". O tym, jak chodziły Żydówki po domach i agitowały za walką z Niemcami. Pan ma rację, one zachęcały do tego, żeby zabijać.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Czy pani profesor bliżej uczuciowo do łączniczki, która utrzymuje kontakt, czy do sanitariuszki opatrującej męskie rany? &lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- (śmiech) Trudno powiedzieć. Podczas wojny, jako dziecię należące do Związku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego