Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
oddech. Ranny zatoczył się nagle w biegu i teraz szedł tuż przy murze ku najbliższej bramie domu. Człowiekowi, który w zdecydował się podtrzymywać go, tłumaczył: "Nie wiem, skąd huk, panie, i strzelanina, a tu, jak mnie szarpnie za ramię. Człowiek nie wie teraz ani dnia, ani godziny" - mówił głośno, z furią.
Rozbicie wiązką granatów tramwaju "tylko dla Niemców" było ostatnim ogniwem długotrwałej akcji odwetowej, jaką podjęła Gwardia wobec rozstrzelania dwustu więźniów na Pawiaku.
Cykl odwetów zapoczątkowano ponownym zamachem na "Cafe Club", czego dokonała tym razem już nie "stara" Gwardia, lecz ZWM-owcy z Woli.
Była to pięknie udana robota, w której
oddech. Ranny zatoczył się nagle w biegu i teraz szedł tuż przy murze ku najbliższej bramie domu. Człowiekowi, który w zdecydował się podtrzymywać go, tłumaczył: "Nie wiem, skąd huk, panie, i strzelanina, a tu, jak mnie szarpnie za ramię. Człowiek nie wie teraz ani dnia, ani godziny" - mówił głośno, z furią.<br>Rozbicie wiązką granatów tramwaju "tylko dla Niemców" było ostatnim ogniwem długotrwałej akcji odwetowej, jaką podjęła Gwardia wobec rozstrzelania dwustu więźniów na Pawiaku.<br>Cykl odwetów zapoczątkowano ponownym zamachem na "Cafe Club", czego dokonała tym razem już nie "stara" Gwardia, lecz ZWM-owcy z Woli.<br>Była to pięknie udana robota, w której
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego