się potoczy<br>Na przełaj - tam, gdzie właśnie ode mnie z daleka<br>Ktokolwiek, zwierz lub robak, na mą miłość czeka!''<br><br>Ona mu się broni,<br>A on w <orig>zaświat</> stroni,<br>Ona go swym czarem do bólu zachęca,<br>A on patrzy, nie patrząc, i korbę pokręca<br>I odjeżdża - odjeżdża - gdziekolwiek - pośpiesznie,<br>Turkocząc i furkocząc niezgrabnie i śmiesznie,<br>Odjeżdża, <orig>kalekując</>, w poszukiwań znoje,<br>W kraje przygód miłosnych, w wieczne niepokoje.</><br><br><div1><tit1>SZEWCZYK</><br><br>W mgłach <orig>daleczeje</> sierp księżyca,<br><orig>Zatkwiony</> ostrzem w czub komina,<br>Latarnia się na palcach wspina<br>W mrok, gdzie już kończy się ulica.<br>Obłędny szewczyk - kuternoga<br>Szyje, wpatrzony w zmór odmęty,<br>Buty na miarę stopy