Typ tekstu: Książka
Autor: Rudniańska Joanna
Tytuł: Miejsca
Rok: 1999
rozbryzgując diamentowe krople wody.
- Jak mam teraz żyć, moja śliczna? - zapytała Aya, przytulając swój policzek do szyi Japonii.
Japonia parsknęła.

Rozdział X
HOTEL KARWIA
Mężczyzna z fotografii na pudełku miał chłopięcy, radosny uśmiech. Był to czterdziestokilkuletni okularnik z kędzierzawą brodą i ciemną, lekko szpakowatą czupryną.
S. Spielberg 5.0 - tak głosił napis nad fotografią.
Eliasz nie mógł uwierzyć własnym oczom. To był najnowszy S. Spielberg. Kosztował majątek, koło trzech tysięcy. I on, Eliasz, dostanie go na urodziny. O mało co nie spadł ze stołka, na który wlazł, szukając czystych kąpielówek na najwyższej półce szafy w łazience. Pomyślał o mamie. Jak wpadła
rozbryzgując diamentowe krople wody.<br>- Jak mam teraz żyć, moja śliczna? - zapytała Aya, przytulając swój policzek do szyi Japonii.<br>Japonia parsknęła.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Rozdział X<br>&lt;tit1&gt;HOTEL KARWIA&lt;/&gt;<br>Mężczyzna z fotografii na pudełku miał chłopięcy, radosny uśmiech. Był to czterdziestokilkuletni okularnik z kędzierzawą brodą i ciemną, lekko szpakowatą czupryną.<br>S. Spielberg 5.0 - tak głosił napis nad fotografią.<br>Eliasz nie mógł uwierzyć własnym oczom. To był najnowszy S. Spielberg. Kosztował majątek, koło trzech tysięcy. I on, Eliasz, dostanie go na urodziny. O mało co nie spadł ze stołka, na który wlazł, szukając czystych kąpielówek na najwyższej półce szafy w łazience. Pomyślał o mamie. Jak wpadła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego