Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2918
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
Mówię wam - ciężko było. A wszystko dlatego, że kolega Wójcika okazał się szalenie uparty. Rozumiem, być w ciemię bitym - nie jest przyjemnie. Rozumiem, ale z drugiej strony - nie rozumiem. Bo jeśli nie jest przyjemnie, to czy nie lepiej poddać się w pierwszej rundzie?
Gdy Wójcik rozpracowywał ukrytego w cieniu elastycznych gaci kolegę, ja myślałem o istocie rzeczy. Czy po odzyskaniu wolności upadliśmy naprawdę tak nisko, że wielkim teatralnym wzięciem cieszą się u nas dramaturgiczne arcydzieła zachodniego plemienia tzw. nowych brutalistów? Czy nie możemy odmówić? Czy musimy swe oczy, uszy i mózgi katować produkcjami Mariusa von Mayenburga, Wernera Schwaba czy też Sarah
Mówię wam - ciężko było. A wszystko dlatego, że kolega Wójcika okazał się szalenie uparty. Rozumiem, być w ciemię bitym - nie jest przyjemnie. Rozumiem, ale z drugiej strony - nie rozumiem. Bo jeśli nie jest przyjemnie, to czy nie lepiej poddać się w pierwszej rundzie?<br>Gdy Wójcik rozpracowywał ukrytego w cieniu elastycznych gaci kolegę, ja myślałem o istocie rzeczy. Czy po odzyskaniu wolności upadliśmy naprawdę tak nisko, że wielkim teatralnym wzięciem cieszą się u nas dramaturgiczne arcydzieła zachodniego plemienia tzw. nowych brutalistów? Czy nie możemy odmówić? Czy musimy swe oczy, uszy i mózgi katować produkcjami &lt;name type="person"&gt;Mariusa von Mayenburga&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Wernera Schwaba&lt;/&gt; czy też &lt;name type="person"&gt;Sarah
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego