Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wygląda?
W: Po prostu wracam do starokawalerskich nawyków i w domu nagle robi się absolutny burdel.
A: Ciekawe starokawalerskie nawyki.
W: Spokojnie. Wiem, o czym myślisz. Ale nie jest tak dobrze. Mnie chodzi o totalny bałagan, jaki panuje w domu już dzień po wyjeździe żony.
A: Rozumiem. Skarpetki w lodówce, gacie na żyrandolu, buty na stole, a resztki pizzy w zmywarce.
W: Coś w tym stylu. Tylko nie wiem, czy w takiej konfiguracji, bo nie zapalam światła.
A: I co? Siedzisz tak bezczynnie w ciemnościach?
W: Nie. Na przykład mogę wreszcie obejrzeć na wideo te wszystkie głupie filmy, których nie chciała
wygląda?<br>W: Po prostu wracam do starokawalerskich nawyków i w domu nagle robi się absolutny burdel.<br>A: Ciekawe starokawalerskie nawyki.<br>W: Spokojnie. Wiem, o czym myślisz. Ale nie jest tak dobrze. Mnie chodzi o totalny bałagan, jaki panuje w domu już dzień po wyjeździe żony.<br>A: Rozumiem. Skarpetki w lodówce, gacie na żyrandolu, buty na stole, a resztki pizzy w zmywarce.<br>W: Coś w tym stylu. Tylko nie wiem, czy w takiej konfiguracji, bo nie zapalam światła.<br>A: I co? Siedzisz tak bezczynnie w ciemnościach?<br>W: Nie. Na przykład mogę wreszcie obejrzeć na wideo te wszystkie głupie filmy, których nie chciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego