Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
lekkiego zeza, w lekkie gadanie.
- Ty! - mówi. - Słuchaj, kuternogo, skurwielu stary! Mam dwa żądania umarlaka. Ostatnia wola! Testament! Słyszysz?
Istotnie - znów słyszę skrzyp parkietu pod drzwiami.
Nie jestem jeszcze wprowadzony w czytanie myśli, ale boson oga Piękna objawia się jako szkic do nowej postaci.
Co chce podsłuchać: pijackie ploty, męską gadaninę, naukowe dywagacje? Czy jeszcze inaczej? Imię śmierci? Ostatnią wolę?
Dawno, dawno temu, za siedmioma morzami i siedmioma pławami opowiadano w którymś porcie historyjkę o gumowych kukłach oraz lalkach dla starszych i zaawansowanych.
A mianowicie - opowiadano - napełniane gorącą wodą pięk ne lalki, na których kapitanowie dalekich rejsów pozbywają się nadmiaru sił
lekkiego zeza, w lekkie gadanie.<br>- Ty! - mówi. - Słuchaj, kuternogo, skurwielu stary! Mam dwa żądania umarlaka. Ostatnia wola! Testament! Słyszysz?<br>Istotnie - znów słyszę skrzyp parkietu pod drzwiami.<br>Nie jestem jeszcze wprowadzony w czytanie myśli, ale boson oga Piękna objawia się jako szkic do nowej postaci.<br>Co chce podsłuchać: pijackie ploty, męską gadaninę, naukowe dywagacje? Czy jeszcze inaczej? Imię śmierci? Ostatnią wolę?<br>Dawno, dawno temu, za siedmioma morzami i siedmioma pławami opowiadano w którymś porcie historyjkę o gumowych kukłach oraz lalkach dla starszych i zaawansowanych.<br>A mianowicie - opowiadano - napełniane gorącą wodą pięk ne lalki, na których kapitanowie dalekich rejsów pozbywają się nadmiaru sił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego