na twoje dziecko narkotyki, alkohol, papierosy i cały worek recept na łatwe życie.<br><br><tit>„Woła cię”</><br><br> Czasem zdarza się, że w przejściu pomiędzy kuchnią a pokojem, gdy spieszysz się, żeby podać jak najprędzej do stołu, a może na przystanku tramwajowym czy w samym tramwaju… Bywa, że słuchając bezładnej gadaniny ludzkiej, albo przy pacierzu rannym czy wieczornym, a może w kościele… Czasem, gdy ktoś mówi coś do ciebie – nagle poczujesz, że ziemia kołysze się pod tobą, wszystko widzisz w innych wymiarach, stwierdzasz w całej ostrości swoją małość, bałaganiarstwo, bylejakość, stertę swoich głupstw, pomyłek, tchórzostw, które zdążyły urosnąć aż