Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 46
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
co mu podsunęli, choć miał pod bokiem kompetentnego urzędnika w osobie Edwarda Raczyńskiego.
Dlatego układ Sikorski-Stalin został spartaczony... (Ja: "jakież to miało w końcu znaczenie?") Miało, ponieważ niefortunne sformułowanie powojennych granic dało Rosji furtkę interpretacyjną.
SKIWSKI: W Polsce kolaborant, bo w ostatnim okresie wojny brał udział w redagowaniu krakowskiej gadzinówki.
Ale on się na polityce w ogóle nie znał. Wybitny krytyk literacki.
Jak tylko objawił się po wojnie w Ameryce Południowej, nawiązałem z nim kontakt i chętnie drukowałem jego rzeczy.
SKUMPLENIE: U Polaków, gdzie pani spojrzy. Zwłaszcza w Sejmie.
Świństwa sobie będą robić, ale łączy ich wspólna państwowa posadka.
Brudzia
co mu podsunęli, choć miał pod bokiem kompetentnego urzędnika w osobie Edwarda Raczyńskiego.<br>Dlatego układ Sikorski-Stalin został spartaczony... (Ja: "jakież to miało w końcu znaczenie?") Miało, ponieważ niefortunne sformułowanie powojennych granic dało Rosji furtkę interpretacyjną.<br>SKIWSKI: W Polsce kolaborant, bo w ostatnim okresie wojny brał udział w redagowaniu krakowskiej gadzinówki.<br>Ale on się na polityce w ogóle nie znał. Wybitny krytyk literacki.<br>Jak tylko objawił się po wojnie w Ameryce Południowej, nawiązałem z nim kontakt i chętnie drukowałem jego rzeczy.<br>SKUMPLENIE: U Polaków, gdzie pani spojrzy. Zwłaszcza w Sejmie.<br>Świństwa sobie będą robić, ale łączy ich wspólna państwowa posadka.<br>&lt;orig&gt;Brudzia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego