rzecznikami irlandzkiego patriotyzmu, choć pisali po angielsku. William Butler Yeats należy do Irlandii, nie Anglii.<br> James Joyce, choć buntował się przeciwko pojęciu narodowej służby, pozostaje pisarzem Dublina. Samuel Beckett, piszący w dwóch językach, angielskim i francuskim, jest Irlandczykiem. Nikt też nie nazywa Anglikiem wybitnego współczesnego poety Seamus Heaney. Cofanie się gaelickiego oznaczało, że angielski przejęła ludność miast, małych miasteczek i większości obszarów wiejskich, tak że tylko najbardziej odległe od centrów powiaty trwały przy języku przodków. Angielski wkroczył do szkół, kazań w kościołach, książek i gazet, ale posługiwanie się nim nie oznaczało dla irlandzkich patriotów opcji na rzecz Anglii. Szwedzki w Finlandii