Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
zmęczony, zajął się nim
serdecznie. Przede wszystkim nakarmił Polaka i dopiero po
kolacji nawiązała się między nimi przyjacielska rozmowa.
Okazało się, że gajowy bardzo dobrze znał polskiego skoczka
narciarskiego z prasy. Ten zaś po dłuższej rozmowie przyznał,
że wraca z Węgier do kraju.
- Jedni do kraju, inni z kraju... - zauważył gajowy, a po
chwili opowiadał, że był u niego niedawno "taki jeden"
z Zakopanego, na imię miał Feliks, a z nim szły dwie kobiety.
Słowak opisał szczegółowo, jak wyglądały, a nawet pamiętał,
że jedna nazywała się Maria, a druga Bronia.
Na podstawie tych szczegółów Staszek zorientował się, że
to był nikt
zmęczony, zajął się nim<br>serdecznie. Przede wszystkim nakarmił Polaka i dopiero po<br>kolacji nawiązała się między nimi przyjacielska rozmowa.<br>Okazało się, że gajowy bardzo dobrze znał polskiego skoczka<br>narciarskiego z prasy. Ten zaś po dłuższej rozmowie przyznał,<br>że wraca z Węgier do kraju.<br> - Jedni do kraju, inni z kraju... - zauważył gajowy, a po<br>chwili opowiadał, że był u niego niedawno "taki jeden"<br>z Zakopanego, na imię miał Feliks, a z nim szły dwie kobiety.<br>Słowak opisał szczegółowo, jak wyglądały, a nawet pamiętał,<br>że jedna nazywała się Maria, a druga Bronia.<br> Na podstawie tych szczegółów Staszek zorientował się, że<br>to był nikt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego