Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
on ma wśród nas wspólnika, który go poinformował o naszych dotychczasowych poczynaniach.
- Kogo pan podejrzewa?
- Na liście podejrzanych mam trzy osoby: Fryderyka, Kuryłłę i Zenobię. Tym trzem osobom musimy odtąd poświęcić nieco więcej uwagi.
Rozdział dwunasty
Co dzień ryzykujesz życiem * pogoń na jeziorze * pan Kuryłło błaga o pomoc * dżentelmen czy gangster? * oświadczenie prezesa * ilość podejrzanych nie przechodzi * w jakość * podejrzenia i hipotezy
Ranek nad jeziorem Morzycko wstał zimny, ale pogodny. Najwcześniej chyba obudziła się Hilda, bo gdy poziewując i przeciągając się wylazłem o siódmej ze swego wehikułu, ona już kąpała się w jeziorze. Zamierzałem iść w jej ślady, lecz najpierw postanowiłem
on ma wśród nas wspólnika, który go poinformował o naszych dotychczasowych poczynaniach.<br>- Kogo pan podejrzewa?<br>- Na liście podejrzanych mam trzy osoby: Fryderyka, Kuryłłę i Zenobię. Tym trzem osobom musimy odtąd poświęcić nieco więcej uwagi. <br>&lt;tit&gt;Rozdział dwunasty&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;Co dzień ryzykujesz życiem * pogoń na jeziorze * pan Kuryłło błaga o pomoc * dżentelmen czy gangster? * oświadczenie prezesa * ilość podejrzanych nie przechodzi * w jakość * podejrzenia i hipotezy&lt;/&gt;<br>Ranek nad jeziorem Morzycko wstał zimny, ale pogodny. Najwcześniej chyba obudziła się Hilda, bo gdy poziewując i przeciągając się wylazłem o siódmej ze swego wehikułu, ona już kąpała się w jeziorze. Zamierzałem iść w jej ślady, lecz najpierw postanowiłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego