tak powiem!<br><br>Chcieć nie trzeba nazbyt wiele!<br>Tak się wyśpisz, jak pościelesz!<br>A budować Polskę drugą? -<br>no, doprawdy, kto to słyszał,<br>gdy pod jednym PRL-em<br>naród już zaledwie dyszał?!<br>Nic dziwnego więc, że trzeszczy<br>ustrój nasz w sposób złowieszczy!<br><br>Przyszłość przed nim widzę czarną,<br>więc się wszyscy do mnie garną.<br><br>Był tu w Konstancinie Ziętek -<br>z oczu mu wyzierał smętek.<br>Gdy spotkałem go na szlaku,<br>ledwo wlókł się po deptaku.<br>Mówił do mnie: W straszną biedę<br>wpędził nas lekkoduch Edek!<br>Ja, emeryt i kuracjusz,<br>mówię wam: to jest utracjusz!<br><br><br>Ty, Wiesławie, byłeś włodarz!<br>Jaka wtedy była podaż,<br>jak zaopatrzony rynek