Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Ale pewna suma na własnym koncie i oczywiście nie rezygnowanie z pracy. Ten mężczyzna potrafi zapewnić bezpieczeństwo socjalne, ten mężczyzna to nadęty, zarozumiały cham, ten mężczyzna doszedł do fortuny własną pracą, ten mężczyzna nie jest wiarygodny... Nad czym ja się zastanawiam?! Nad ceną?! Przecież niemożliwe znosić tego troglodytę opakowanego w garnitur od Kenzo, jego pychę, prostactwo, nuworyszostwo i... co zrobić z nocami?
- Jesteś... jesteś elegancka, znasz się na sztuce, na modzie, na tych tam... manierach. Jesteś cool pod każdym względem... Sedia gestatoria! Eurudytka.
- Nie mam dyplomu i pochodzę ze wsi - odstrasza Bogna.
- A ja z osady na lini do Wołomina. I
Ale pewna suma na własnym koncie i oczywiście nie rezygnowanie z pracy. Ten mężczyzna potrafi zapewnić bezpieczeństwo socjalne, ten mężczyzna to nadęty, zarozumiały cham, ten mężczyzna doszedł do fortuny własną pracą, ten mężczyzna nie jest wiarygodny... Nad czym ja się zastanawiam?! Nad ceną?! Przecież niemożliwe znosić tego troglodytę opakowanego w garnitur od Kenzo, jego pychę, prostactwo, nuworyszostwo i... co zrobić z nocami?<br>- Jesteś... jesteś elegancka, znasz się na sztuce, na modzie, na tych tam... manierach. Jesteś cool pod każdym względem... Sedia gestatoria! Eurudytka.<br>- Nie mam dyplomu i pochodzę ze wsi - odstrasza Bogna.<br>- A ja z osady na lini do Wołomina. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego