Typ tekstu: Książka
Autor: Zagajewski Adam
Tytuł: Dzikie czereśnie
Rok wydania: 1992
Lata powstania: 1982-1990
oszukiwać filozofowie
praca nie jest radością człowiek nie jest najwyższym celem
praca jest potem śmiertelnym Boże kiedy wracam do domu
chciałabym spać lecz sen jest tylko pasem transmisyjnym
który podaje mnie następnemu dniu a słońce to fałszywa
moneta rano rozdziera moje powieki zrośnięte jak przed
narodzinami moje ręce to dwoje gastarbeiterów i nawet
łzy nie należą do mnie biorą udział w życiu publicznym
jak mówcy ze spierzchniętymi wargami i sercem które
zrosło się z mózgiem
Praca nie jest radością lecz bólem nieuleczalnym
jak choroba otwartego sumienia jak nowe osiedla
przez które w wysokich skórzanych butach
przechodzi obywatel wiatr

OGIEŃ
Jestem chyba
oszukiwać filozofowie <br>praca nie jest radością człowiek nie jest najwyższym celem <br>praca jest potem śmiertelnym Boże kiedy wracam do domu <br>chciałabym spać lecz sen jest tylko pasem transmisyjnym <br>który podaje mnie następnemu dniu a słońce to fałszywa <br>moneta rano rozdziera moje powieki zrośnięte jak przed <br>narodzinami moje ręce to dwoje gastarbeiterów i nawet <br>łzy nie należą do mnie biorą udział w życiu publicznym <br>jak mówcy ze spierzchniętymi wargami i sercem które <br>zrosło się z mózgiem <br>Praca nie jest radością lecz bólem nieuleczalnym <br>jak choroba otwartego sumienia jak nowe osiedla <br>przez które w wysokich skórzanych butach <br>przechodzi obywatel wiatr&lt;/&gt; &lt;page nr=20&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;OGIEŃ&lt;/&gt;<br>Jestem chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego