Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
naukowej", gdyż "kierunek pracy jest dyktowany z góry". "Systematycznie" zaprzeczał wyższości rosyjskiej i sowieckiej nauki, mówiąc: "ja jestem internacjonalistą i wszystko mi jedno, kto dokonał tego czy innego odkrycia". Od 1952 roku starał się jak najmniej pracować dla państwa. Mówił, że "trzeba wszelkimi siłami starać się, żeby nie wejść w gąszcz spraw atomowych, ale taka odmowa i samoalienacja wymaga daleko idącej ostrożności". W styczniu 1953 powiedział do kogoś z "bliskich znajomych": "Gdyby nie mój punkt piąty, nie zajmowałbym się wcale specrobotą, tylko nauką, w której się teraz opóźniam [...], specrobota zapewnia mi jakąś siłę [...], jestem sprowadzony do poziomu uczonego niewolnika." Punkt piąty
naukowej", gdyż "kierunek pracy jest dyktowany z góry". "Systematycznie" zaprzeczał wyższości rosyjskiej i sowieckiej nauki, mówiąc: "ja jestem internacjonalistą i wszystko mi jedno, kto dokonał tego czy innego odkrycia". Od 1952 roku starał się jak najmniej pracować dla państwa. Mówił, że "trzeba wszelkimi siłami starać się, żeby nie wejść w gąszcz spraw atomowych, ale taka odmowa i samoalienacja wymaga daleko idącej ostrożności". W styczniu 1953 powiedział do kogoś z "bliskich znajomych": "Gdyby nie mój punkt piąty, nie zajmowałbym się wcale specrobotą, tylko nauką, w której się teraz opóźniam [...], specrobota zapewnia mi jakąś siłę [...], jestem sprowadzony do poziomu uczonego niewolnika." Punkt piąty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego