Typ tekstu: Książka
Autor: Szypulski Andrzej, Safjan Zbigniew
Tytuł: Stawka większa niż życie
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1969
Kloss.
- Boże, co za powaga! - roześmiała się. - Niech pan jednak mówi! Chcę słyszeć!
Rioletto wyłowił z kieszeni marynarki niewielką szklaną kulę owiniętą chusteczką. Położył ją na stoliku.
- Pan się nazywa Hans. Hans Kloss - mówił. - Pan jest zbyt trzeźwy. Pił pan niewiele; pan znakomicie panuje nad sobą.
- O tak! - zawołała żona gauleitera. - O Boże! - krzyknęła. - Inżynier Reil już wychodzi! - Pobiegła ku drzwiom, oni zostali sami.
- Pan nie chce, żebym mówił - stwierdził Rioletto.
- Jeśli pan ma coś do powiedzenia... - Mierzyli się wzrokiem. Rioletto spuścił oczy. Nic nie wie, z całą pewnością nic nie wie, pomyślał Kloss i ogarnał go nareszcie chłodny spokój. Wstał
Kloss.<br>- Boże, co za powaga! - roześmiała się. - Niech pan jednak mówi! Chcę słyszeć!<br>Rioletto wyłowił z kieszeni marynarki niewielką szklaną kulę owiniętą chusteczką. Położył ją na stoliku.<br>- Pan się nazywa Hans. Hans Kloss - mówił. - Pan jest zbyt trzeźwy. Pił pan niewiele; pan znakomicie panuje nad sobą.<br>- O tak! - zawołała żona gauleitera. - O Boże! - krzyknęła. - Inżynier Reil już wychodzi! - Pobiegła ku drzwiom, oni zostali sami.<br>- Pan nie chce, żebym mówił - stwierdził Rioletto.<br>- Jeśli pan ma coś do powiedzenia... - Mierzyli się wzrokiem. Rioletto spuścił oczy. Nic nie wie, z całą pewnością nic nie wie, pomyślał Kloss i ogarnał go nareszcie chłodny spokój. Wstał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego