Typ tekstu: Książka
Autor: Nowak Tadeusz
Tytuł: A jak królem, a jak katem będziesz
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1968
lubią się przyglądać gołym podrostkom.
Niektóre z nich całymi godzinami wystają w wiklinie, drżąc razem z wikliną po ostatni listek, przyglądając się, jak paruletni chłopcy, przydymieni przez upały, nadzy, jakby przed chwilą wyszli z wielkanocnej balii, skaczą z wysokiego brzegu, z nachylonej wierzby do pomieszanej z wieczorną zorzą rzeki.

A gdy się je na takim zapatrzeniu zdybie nagle, na dnie ich oczu oprócz paru listków wiklinowych, ciemnego przestrachu można zobaczyć kołysanego do snu berbecia.
Toteż wyobrażałem sobie, że również na dnie oczu sołtysówny zobaczę śpiącego pod sadem czy też w cieniu olszyny ssącego piąstkę, ledwie opierzonego berbecia.
Ciekaw nawet byłem, do
lubią się przyglądać gołym podrostkom.<br> Niektóre z nich całymi godzinami wystają w wiklinie, drżąc razem z wikliną po ostatni listek, przyglądając się, jak paruletni chłopcy, przydymieni przez upały, nadzy, jakby przed chwilą wyszli z wielkanocnej balii, skaczą z wysokiego brzegu, z nachylonej wierzby do pomieszanej z wieczorną zorzą rzeki.<br> &lt;page nr=38&gt;<br> A gdy się je na takim zapatrzeniu zdybie nagle, na dnie ich oczu oprócz paru listków wiklinowych, ciemnego przestrachu można zobaczyć kołysanego do snu berbecia.<br> Toteż wyobrażałem sobie, że również na dnie oczu sołtysówny zobaczę śpiącego pod sadem czy też w cieniu olszyny ssącego piąstkę, ledwie opierzonego berbecia.<br> Ciekaw nawet byłem, do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego