Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
się w kilka butelek majonej wódki z okolicznej meliny oraz skrzynkę piwa, które praktycznie bez żadnych ograniczeń można było kupować w kantynie. Wszyscy oni służyli w tutejszej pierwszej baterii startowej, a ich funkcje w zależności od stanowiska na wyrzutni, nosiły żartobliwe nazwy "starszy" lub "młodszy korbowy". Nie mieli lekkiej służby, gdyż rola "korbowych" sprowadzała się do wciągania na wyrzutnię ważących ponad dwie tony rakiet za pomocą korb. Jako że trwał poligon, treningowe ładowanie rakiet na czas odbywało się nawet po kilkanaście razy dziennie. Nie dziwi zatem fakt, że będąc mocno przemęczeni, mieli już dobrze w czubie, mimo tego, że tak naprawę
się w kilka butelek majonej wódki z okolicznej meliny oraz skrzynkę piwa, które praktycznie bez żadnych ograniczeń można było kupować w kantynie. Wszyscy oni służyli w tutejszej pierwszej baterii startowej, a ich funkcje w zależności od stanowiska na wyrzutni, nosiły żartobliwe nazwy "starszy" lub "młodszy korbowy". Nie mieli lekkiej służby, gdyż rola "korbowych" sprowadzała się do wciągania na wyrzutnię ważących ponad dwie tony rakiet za pomocą korb. Jako że trwał poligon, treningowe ładowanie rakiet na czas odbywało się nawet po kilkanaście razy dziennie. Nie dziwi zatem fakt, że będąc mocno przemęczeni, mieli już dobrze w czubie, mimo tego, że tak naprawę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego