Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
pianina, na szczęście bez świec (bo stan był wyjątkowo zapalny), trzepotały się zaniepokojone, jak chorągiewki na wietrze. Z instrumentu uleciały ostatnie mole, zjadłszy cały kapitał filcu w młoteczkach. Nastrój panował więc minorowy. Nie przejmowało się tylko wieko, które - niczym osoba w podeszłym wieku - nieznośnie ziewało, ukazując pożółkłe, sczerniałe i wyszczerbione gdzieniegdzie zęby klawiatury.
- Obywatele i obywatelki! - odezwał się wreszcie środkowy pedał pełniący funkcję moderatora. - Towarzy..., yyy... - zająknął się - Towa..., yyy... to waży... ży... życie, yyy... chciałem powiedzieć: Tu waży się życie nasze! - odzyskał wreszcie rezon. - Stan pianina jest krytyczny. Musimy czym prędzej wybrać samorząd, bo się nam instrument do cna rozstroi
pianina, na szczęście bez świec (bo stan był wyjątkowo zapalny), trzepotały się zaniepokojone, jak chorągiewki na wietrze. Z instrumentu uleciały ostatnie mole, zjadłszy cały kapitał filcu w młoteczkach. Nastrój panował więc minorowy. Nie przejmowało się tylko wieko, które - niczym osoba w podeszłym wieku - nieznośnie ziewało, ukazując pożółkłe, sczerniałe i wyszczerbione gdzieniegdzie zęby klawiatury.<br>- Obywatele i obywatelki! - odezwał się wreszcie środkowy pedał pełniący funkcję moderatora. - Towarzy..., yyy... - zająknął się - Towa..., yyy... to waży... ży... życie, yyy... chciałem powiedzieć: Tu waży się życie nasze! - odzyskał wreszcie rezon. - Stan pianina jest krytyczny. Musimy czym prędzej wybrać samorząd, bo się nam instrument do cna rozstroi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego