połowie tego roku. Cały proces wdrażania ich w życie mógłby jednak zająć lata.<br>To nie pierwsze konsultacje Amerykanów. W grudniu ubiegłego roku odwiedził kraje &lt;name type="place"&gt;Europy Środkowej&lt;/&gt; podsekretarz stanu &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Marc Grossman&lt;/&gt; i podsekretarz w &lt;name type="org"&gt;Departamencie Obrony&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Douglas Feith&lt;/&gt;. O przeniesieniu części baz myślano już od kilku lat. Upublicznił to dopiero gen. &lt;name type="person"&gt;James Jones&lt;/&gt;, dowódca sił amerykańskich w &lt;name type="place"&gt;Europie&lt;/&gt;, gdy w marcu ubiegłego roku oficjalnie przedstawił wizję nowego rozmieszczenia baz &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt;. Plan ten zakładał zamknięcie niektórych baz w &lt;name type="place"&gt;Niemczech&lt;/&gt; i przeniesienie ich do krajów &lt;name type="place"&gt;Europy Środkowej&lt;/&gt;. Kilka dni temu gazeta &lt;name type="tit"&gt;"Financial Times"&lt;/&gt; podała jednak, że Amerykanie zrezygnowali z przeniesienia części baz, a