Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Zaledwie zdążył zrobić kilka kroków, gdy z moskwicza wyskoczyli ludzie w maskach i z trzech automatów podziurawili jak sito Wagina i jego obstawę. Po błyskawicznej akcji wsiedli do samochodu i odjechali. Jeszcze tego samego dnia moskwicza znaleziono za miastem. W samochodzie milicja odkryła karabiny, zapasy żywności, papierosów i wody.

Koniec generała
Czwartek, 25 czerwca 1998 r. jest czarnym dniem w historii polskiej policji. Tego dnia z rąk płatnego mordercy zginął jeden z najwyższych rangą polskich policjantów.
Około godziny 22.00 generał Marek Papała, były komendant główny policji, podjechał samochodem pod swój blok. Po chwili otworzył drzwi samochodu. Wyjął kluczyki i sięgnął
Zaledwie zdążył zrobić kilka kroków, gdy z moskwicza wyskoczyli ludzie w maskach i z trzech automatów podziurawili jak sito Wagina i jego obstawę. Po błyskawicznej akcji wsiedli do samochodu i odjechali. Jeszcze tego samego dnia moskwicza znaleziono za miastem. W samochodzie milicja odkryła karabiny, zapasy żywności, papierosów i wody.<br><br>Koniec generała<br>Czwartek, 25 czerwca 1998 r. jest czarnym dniem w historii polskiej policji. Tego dnia z rąk płatnego mordercy zginął jeden z najwyższych rangą polskich policjantów.<br>Około godziny 22.00 generał Marek Papała, były komendant główny policji, podjechał samochodem pod swój blok. Po chwili otworzył drzwi samochodu. Wyjął kluczyki i sięgnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego