Z nieumiejętności stworzenia normalnego dzieła?<br> Ze snów?<br> [...]<br> Z części?<br> Z cząstki?<br> Z palca?"</> (F 183) Czyli nie wiadomo, jaka była "pramęczarnia", z której zrodziła się Ferydurke, i nigdy się już nie dowiemy, jak, po co i dlaczego powstała.<br>Ale Przedmowa do Filiberta wcale nie po to została napisana, aby wyjaśnić genezę powieści! Raczej po to, aby postawić pod znakiem zapytania jej sens... a już zwłaszcza znaczenie przedmowy poprzedniej, pogodnej i optymistycznej. Bo któż się tam w istocie objawił? Czy tylko żartowniś i błazenek, który swe natchnione wywody przerywa nagle pytaniem: <q>"czy, zdaniem waszym, bery są lepsze od ananasówek? I czy lubicie