Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Miałem wrażenie, że jestem tylko pozycją w harmonogramie - mówi 26-letni Tomek o swojej byłej dziewczynie. - Chciałem, żeby do spotkań ze mną miała inny stosunek niż do strategii marketingowej nowego produktu. Niestety, były to tylko pobożne życzenia.
Być może w przyszłości jakiś dobrze sklonowany osobnik otrzyma w prezencie taki układ genów, który pozwoli mu na pielęgnowanie w sobie dwóch skrajnie różnych "ja": beznamiętnego, na potrzeby kariery zawodowej i emocjonalnego, dopuszczanego do głosu w życiu prywatnym. Na razie nie masz takiej możliwości i musisz pogodzić się z faktem, że twoje podejście do rozwiązywania problemów w pracy znajdzie swoje odzwierciedlenie także w sferze
Miałem wrażenie, że jestem tylko pozycją w harmonogramie - mówi 26-letni Tomek o swojej byłej dziewczynie. - Chciałem, żeby do spotkań ze mną miała inny stosunek niż do strategii marketingowej nowego produktu. Niestety, były to tylko pobożne życzenia. <br>Być może w przyszłości jakiś dobrze sklonowany osobnik otrzyma w prezencie taki układ genów, który pozwoli mu na pielęgnowanie w sobie dwóch skrajnie różnych "ja": beznamiętnego, na potrzeby kariery zawodowej i emocjonalnego, dopuszczanego do głosu w życiu prywatnym. Na razie nie masz takiej możliwości i musisz pogodzić się z faktem, że twoje podejście do rozwiązywania problemów w pracy znajdzie swoje odzwierciedlenie także w sferze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego