Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
kilka tekstów napisanych na bibułkach.
Były podniszczone, gdyż przewoził je w skarpetce. Wsadziłem bibułki do kieszeni. Miałem zamiar włączyć je do następnego numeru. I zamiast od razu ukryć te wiersze w mieszkaniu, nosiłem je przez kilka dni przy sobie.
Wtedy zostałem aresztowany i oczywiście podczas rewizji dostały się w ręce gestapowców. Na wstępnym przesłuchaniu pokazano mi te utwory i zażądano, abym wyjaśnił, co one znaczą. Nie chcąc wplątywać Ożoga w przykrą aferę, oświadczyłem, że są mojego autorstwa. Chodziło im przede wszystkim o wytłumaczenie, dlaczego użyłem słowa "fany" zamiast "chorągwie" czy "sztandary". Bez wahania odpowiedziałem, że wyrazy niemieckie wrosły już na stałe
kilka tekstów napisanych na bibułkach.<br>Były podniszczone, gdyż przewoził je w skarpetce. Wsadziłem bibułki do kieszeni. Miałem zamiar włączyć je do następnego numeru. I zamiast od razu ukryć te wiersze w mieszkaniu, nosiłem je przez kilka dni przy sobie.<br>Wtedy zostałem aresztowany i oczywiście podczas rewizji dostały się w ręce gestapowców. Na wstępnym przesłuchaniu pokazano mi te utwory i zażądano, abym wyjaśnił, co one znaczą. Nie chcąc wplątywać Ożoga w przykrą aferę, oświadczyłem, że są mojego autorstwa. Chodziło im przede wszystkim o wytłumaczenie, dlaczego użyłem słowa "fany" zamiast "chorągwie" czy "sztandary". Bez wahania odpowiedziałem, że wyrazy niemieckie wrosły już na stałe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego