Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
kocham ją.
No, z poczuciem humoru może nie jest najlepiej. W ogóle wolałbym, żeby w niej było więcej radości. Ale to pewnie dlatego, że często czuje się źle.
I teraz też - siadła na tapczanie, skurczyła się.

- Co ci jest?
- Nic, nic... trochę niedobrze.
- Mdli?
- Tak. Wezmę proszek.
Patrzę na kępkę gęstych, mocno skręconych włosów, na smukłe uda - śliczna jest na golasa! Patrzę, jak narzuca szlafrok, schodzi z tapczanu - i nagle trwoga:

- Ewo, a może...
Że mi też to wcześniej do głowy nie przyszło! Ale ona zdecydowanie zaprzecza:
- Nie, nie, to nie to.
- Na pewno?
- Tak bardzo się boisz?
Łyknęła proszek, popiła
kocham ją. <br>No, z poczuciem humoru może nie jest najlepiej. W ogóle wolałbym, żeby w niej było więcej radości. Ale to pewnie dlatego, że często czuje się źle.<br>I teraz też - siadła na tapczanie, skurczyła się. <br><br>- Co ci jest? <br>- Nic, nic... trochę niedobrze. <br>- Mdli? <br>- Tak. Wezmę proszek. <br>Patrzę na kępkę gęstych, mocno skręconych włosów, na smukłe uda - śliczna jest na golasa! Patrzę, jak narzuca szlafrok, schodzi z tapczanu - i nagle trwoga: <br><br>- Ewo, a może... <br>Że mi też to wcześniej do głowy nie przyszło! Ale ona zdecydowanie zaprzecza:<br>- Nie, nie, to nie to.<br>- Na pewno?<br>- Tak bardzo się boisz? <br>Łyknęła proszek, popiła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego