i armatką, w pochodzie na Meksyk zapuścił się niechcący w dżungle Jukatanu, w omyłkowej konkwiście przeciwko makakom, mrówkom i zatopionym w dżungli piramidkom. Czego chce jeszcze ten facet?<br>- Stój, zakuta pało... Idziesz w złą stronę!<br>Anglik nadal cofał się w górę schodów, które wiodły na nieznaną kładkę, ścigany złym głosem gestykulującego Carlosa:<br>- Weź się opamiętaj, co? Stój! No, alt! Do jazu jest tędy. Tędy, mówię. Nie tędy! Tędy do jazu. No, tam! A tamtędy na Niskie Łąki. Taka ulica. Nie tu, tylko tam. Masz jeszcze ten kluczyk?<br>Milczenie.<br>- Bo jak masz, to wracamy. <br>Wspinali się nadal, Anglik odwrócony do Carlosa, Carlos