Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zaczęła się gorączka przejęć. Koncern Leyland zaczął kupować dotychczas niezależne firmy (m.in. Standard, Triumph), a w końcu i Rover stracił niezależność. Wkrótce doszło do połączenia się Leylanda z drugim koncernem, British Motor Corporation (m.in. Morris, Austin, Jaguar), i wydawało się, że powstały w ten sposób British Leyland to gigant na miarę amerykańskiego Forda. Tak się jednak nie stało. Ulepiony z masy firm kolos stał na glinianych nogach i wkrótce popadł w długi. Dla Rovera był to dramat, bo marka przeżywała swój najlepszy okres - pojawiały się nowe ciekawe konstrukcje, kolejne modele zdobywały prestiżowe wyróżnienia.

Wszystko to nie było w stanie
zaczęła się gorączka przejęć. Koncern Leyland zaczął kupować dotychczas niezależne firmy (m.in. Standard, Triumph), a w końcu i Rover stracił niezależność. Wkrótce doszło do połączenia się Leylanda z drugim koncernem, British Motor Corporation (m.in. Morris, Austin, Jaguar), i wydawało się, że powstały w ten sposób British Leyland to gigant na miarę amerykańskiego Forda. Tak się jednak nie stało. Ulepiony z masy firm kolos stał na glinianych nogach i wkrótce popadł w długi. Dla Rovera był to dramat, bo marka przeżywała swój najlepszy okres - pojawiały się nowe ciekawe konstrukcje, kolejne modele zdobywały prestiżowe wyróżnienia.<br><br>Wszystko to nie było w stanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego