Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.22 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i syna, bo bał się nędzy
Czy można zamordować najbliższych w obawie przed karą od zakładu energetycznego? Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to tak. Marek D. z Bodzanowa (woj. kujawsko-pomorskie) twierdzi, że zabił żonę i 12-letniego synka, bo w jego gospodarstwie odkryto nielegalne podpięcie do sieci.
Obawiał się gigantycznej kary, która wpędzi w nędzę jego rodzinnę. O tej okrutnej zbrodni pisaliśmy wczoraj.
Marek D. najpierw udusił żonę, a potem synka. Zamierzał to samo zrobić z kolejnymi dziećmi: 1,5-rocznym Arturkiem i 8-letnią Milenką. Gdy jednak Arturek zaczął płakać, ojciec nie miał już odwagi dalej mordować. Mężczyzna sam
i syna, bo bał się nędzy&lt;/&gt;<br>Czy można zamordować najbliższych w obawie przed karą od zakładu energetycznego? Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to tak. Marek D. z Bodzanowa (woj. kujawsko-pomorskie) twierdzi, że zabił żonę i 12-letniego synka, bo w jego gospodarstwie odkryto nielegalne podpięcie do sieci.<br>Obawiał się gigantycznej kary, która wpędzi w nędzę jego rodzinnę. O tej okrutnej zbrodni pisaliśmy wczoraj.<br>Marek D. najpierw udusił żonę, a potem synka. Zamierzał to samo zrobić z kolejnymi dziećmi: 1,5-rocznym Arturkiem i 8-letnią Milenką. Gdy jednak Arturek zaczął płakać, ojciec nie miał już odwagi dalej mordować. Mężczyzna sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego