właśnie doświadczenie tego, do czego doprowadzono w imię wartości innych niż jednostka ludzka. A przecież Berent pytał, dokąd może doprowadzić ideologia, jeżeli osoba ludzka jest poświęcona w imię tzw. słusznej sprawy - a tę sprawę za każdym razem określają według własnego uznania komitety różnych partii. Rzecz nie w tym, że ludzie giną dla idei, lecz w tym, że te nadrzędne idee (niepodległość, ojczyzna, wolność) zostały zastąpione partykularnymi programami poszczególnych partii politycznych.<br> Sprawa następna. Powiada Berent, że idea narodowościowa znalazła się w fazie kompletnej degeneracji. Degeneracji, która wynikła właśnie z politycznej i partyjnej pragmatyki ruchów społecznych - głównie w wydaniu Narodowej Demokracji, ale także