In Brooklyn", czy "Loco", ale jest też sporo niespecjalnie ekscytującego piosenkarstwa - czasem nawet w stylu country. Muzyka do porannego golenia - przynajmniej wiesz, że się nie zatniesz.<br><br><br>ERIC CLAPTON<br>Reptile<br>gat.: biały blues<br><br>Dziadzio Clapton przynudza w zupełnie starym stylu. Jak sto (no, może 30) lat temu słyszymy więc zrzędzącą, bluesową gitarę, brzdąkający fortepian, jakieś gospelowe zaśpiewy... Znamienne, że najlepiej słucha się tu przeróbki "I Ain't Gonna Stand For It" Steviego Wondera. Dla sympatyków.<br>HH<br><br>MIECZYSŁAW FOGG<br>Jesienne róże<br>gat.: klasyka<br><br>To, co najlepsze w karierze legendarnego śpiewaka. "Ta ostatnia niedziela", "Jesienne róże", "Pierwszy siwy włos", "Piosenka o mojej Warszawie"... Jako że