Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Patentex Oval"...
O ile mnie się dobrze wydaje, to głównym źródłem podniecania się są ni mniej ni więcej tylko po prostu genitalia. To brutalna prawda, a jednak takie genitalium, jedno z drugim, jak się na nie popatrzy albo dotknie, to od razu się człowiekowi lepiej robi. I żadne tam samochody, gitary elektryczne ani wypłaty czy ciastka z kremem.
Reasumując dzisiejszą dyskusję pragnę zaznaczyć, że ja sam mam taki mętlik w głowie, iż nie pozwala mi on na jednoznaczne sprecyzowanie tego, co tak naprawdę podnieca ludzi. Jeżeli mam być szczery, to po dłuższym zastanowieniu myślę, że jeśli w ogóle coś podnieca, co najwyżej
Patentex Oval"...<br>O ile mnie się dobrze wydaje, to głównym źródłem podniecania się są ni mniej ni więcej tylko po prostu genitalia. To brutalna prawda, a jednak takie genitalium, jedno z drugim, jak się na nie popatrzy albo dotknie, to od razu się człowiekowi lepiej robi. I żadne tam samochody, gitary elektryczne ani wypłaty czy ciastka z kremem. <br>Reasumując dzisiejszą dyskusję pragnę zaznaczyć, że ja sam mam taki mętlik w głowie, iż nie pozwala mi on na jednoznaczne sprecyzowanie tego, co tak naprawdę podnieca ludzi. Jeżeli mam być szczery, to po dłuższym zastanowieniu myślę, że jeśli w ogóle coś podnieca, co najwyżej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego