Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
złotej oprawie i zawsze poważne oczy, nawet gdy się uśmiechał. Tyjusia była bardzo do niego podobna. Na zdjęciu z ojcem i z mamą była w czerwonej sukience w białe grochy z dużym, koronkowym kołnierzem. Na zdjęciu wszystko jest czarno-białe, ale ja tę sukienkę pamiętam. Włosy mamy były jaśniejsze i gładkie, ściągnięte w kok, którego na zdjęciu nie widać. Na szyi miała barwną ukraińską chustę, która na zdjęciu jest czarna i nie widać wzorów. Twarz miała okrągłą jak moja, tak samo okrągłe oczy i drobny nos. Ludzie myślą, że to ja w przeszłości. Ojciec opuścił powieki, jakby coś czytał, Tyjusia jest
złotej oprawie i zawsze poważne oczy, nawet gdy się uśmiechał. Tyjusia była bardzo do niego podobna. Na zdjęciu z ojcem i z mamą była w czerwonej sukience w białe grochy z dużym, koronkowym kołnierzem. Na zdjęciu wszystko jest czarno-białe, ale ja tę sukienkę pamiętam. Włosy mamy były jaśniejsze i gładkie, ściągnięte w kok, którego na zdjęciu nie widać. Na szyi miała barwną ukraińską chustę, która na zdjęciu jest czarna i nie widać wzorów. Twarz miała okrągłą jak moja, tak samo okrągłe oczy i drobny nos. Ludzie myślą, że to ja w przeszłości. Ojciec opuścił powieki, jakby coś czytał, Tyjusia jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego