Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
Bóg tak chciał, taka była Jego wola. Wierzę (i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej), że żaden doktor, żadna ludzka istota, żadne nieszczęście ani przypadek nie mogą człowiekowi dać ani odebrać życia. Tylko Bóg może to uczynić".
Wzruszająca musi być - nawet dla ateisty, a tym bardziej dla wierzącego - ta głęboka ufność Mozarta pokładana w Bogu, ufność, jaką my, ludzie XX wieku, w znacznym stopniu zatraciliśmy. Dlatego może nas szokować rozmowa Wolfganga ze śmiertelnie chorym ojcem o kresie tej doczesnej wędrówki: "[...] nagle się dowiaduję - pisał - że jest papa poważnie chory! Nie muszę chyba mówić, z jak wielką niecierpliwością oczekuję pocieszającej wiadomości
Bóg tak chciał, taka była Jego wola. Wierzę (i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej), że żaden doktor, żadna ludzka istota, żadne nieszczęście ani przypadek nie mogą człowiekowi dać ani odebrać życia. Tylko Bóg może to uczynić"&lt;/&gt;.<br>Wzruszająca musi być - nawet dla ateisty, a tym bardziej dla wierzącego - ta głęboka ufność Mozarta pokładana w Bogu, ufność, jaką my, ludzie XX wieku, w znacznym stopniu zatraciliśmy. Dlatego może nas szokować rozmowa Wolfganga ze śmiertelnie chorym ojcem o kresie tej doczesnej wędrówki: "[...] nagle się dowiaduję - pisał - że jest papa poważnie chory! Nie muszę chyba mówić, z jak wielką niecierpliwością oczekuję pocieszającej wiadomości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego