Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 0607
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
także inni białoruscy parlamentarzyści spoza stolicy. Ich reakcję na protest głodujący określają jako "złośliwe żarty". - Może brakuje wam bananów, a może kawioru - ironizują. - Chociaż stosunki, jakie miałem do niedawna z większością z nich, określiłbym jako poprawne - komentuje Frałou.
Do wczoraj nikt, poza pracownikami sekretariatu parlamentu, nie podjął próby negocjacji z głodującymi. Zapewnienia kierownika sekretariatu, iż zgłoszony przez protestujących rok temu projekt nowelizacji prawa wyborczego został już wniesiony do porządku dziennego obrad, nie wystarcza głodującym. Zdecydowali, iż uznają swoje żądanie za spełnione dopiero wówczas, gdy nowelizację poprze większość parlamentarna.
Spełnienie drugiego warunku - uwolnienie z aresztu eksministra oraz ambasadora Białorusi Michaiła Marinicza - również
także inni białoruscy parlamentarzyści spoza stolicy. Ich reakcję na protest głodujący określają jako "złośliwe żarty". - &lt;q&gt;Może brakuje wam bananów, a może kawioru&lt;/q&gt; - ironizują. - &lt;q&gt;Chociaż stosunki, jakie miałem do niedawna z większością z nich, określiłbym jako poprawne&lt;/&gt; - komentuje &lt;name type="person"&gt;Frałou&lt;/&gt;.<br>Do wczoraj nikt, poza pracownikami sekretariatu parlamentu, nie podjął próby negocjacji z głodującymi. Zapewnienia kierownika sekretariatu, iż zgłoszony przez protestujących rok temu projekt nowelizacji prawa wyborczego został już wniesiony do porządku dziennego obrad, nie wystarcza głodującym. Zdecydowali, iż uznają swoje żądanie za spełnione dopiero wówczas, gdy nowelizację poprze większość parlamentarna.<br>Spełnienie drugiego warunku - uwolnienie z aresztu eksministra oraz ambasadora &lt;name type="place"&gt;Białorusi&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Michaiła Marinicza&lt;/&gt; - również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego