to, żeby informować, i jeśli nie podadzą pewnych faktów, mogą być oskarżone o stronniczość, z drugiej zaś wiadomo, że terrorystom zależy na jak największym rozgłosie. To podstawowy element terrorystycznej taktyki. Nagłośnić akcję.</><br><who1>Jakiś czas temu padł pomysł, żeby nie informować o chuligańskich wybrykach, do których dochodzi na stadionach, by nie gloryfikować szalikowców. Może podobną taktykę powinno się zastosować wobec terrorystów?</><br><who2>Tak samo było, gdy przez Polskę przetaczała się fala fałszywych alarmów bombowych w szkołach. Przyjeżdżały różne służby, pojawiały się media i dowcipnisie stawali się lokalnymi bohaterami. Od pewnego czasu odnoszę jednak wrażenie, że media zawarły umowę, aby nie informować o podobnych