nikogo stać, więc kartki wrzucano do kapelusza (dobrze, że znalazł się chociaż kapelusz).<br>Jest nam przykro, że władze gminy potraktowały wybory tak, jakby nie były one dla nas mieszkańców ważną sprawą, tym bardziej, że wiemy, jak wyglądają wybory w innych wsiach w Polsce - są listy wyborców, określone godziny wyborów, każdy głosuje wtedy, kiedy pozwala mu na to czas, bez niepotrzebnych nerwów, wzajemnej wrogości, straty czasu - na pewno wtedy można mówić o demokratycznych wyborach. Myślimy, że gmina Czarny Dunajec jest jedną z większych gmin nie tylko w województwie, ale i w Polsce, i przeprowadzenie wyborów z prawdziwego zdarzenia nie uszczupliłoby znacznie budżetu