Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
miecha, a ja już 2 godz w necie siedziałam... niedobrze... Wczoraj pokłóciłam się z Jaśkiem na maxa i nawet nie wiem, jak to powinnam skomentować... Znowu obijałam się do późna i znowu jestem niewyspana! Nie dotarłam dziś na matmę - siedziałam sobie w barku z Magdą i rozmawiałyśmy na temat naszej głupiej klasy... Okazało się, że jednak nie jedziemy na wycieczkę, bo połowa klasy woli se zostać w tej zatęchłej warszafce :( Na gegrze Ola otworzyła próbkę perfum, które jej się wylały i śmierdziało nimi pół klasy (miały zapach szarego mydła). Później do domciu, pograłam se troszku na gitarce, obejrzałam na extreme zawody
miecha, a ja już 2 godz w necie siedziałam... niedobrze... Wczoraj pokłóciłam się z Jaśkiem na maxa i nawet nie wiem, jak to powinnam skomentować... Znowu obijałam się do późna i znowu jestem niewyspana! Nie dotarłam dziś na matmę - siedziałam sobie w barku z Magdą i rozmawiałyśmy na temat naszej głupiej klasy... Okazało się, że jednak nie jedziemy na wycieczkę, bo połowa klasy woli <orig>se</> zostać w tej zatęchłej <orig>warszafce</> <emot>:(</> Na gegrze Ola otworzyła próbkę perfum, które jej się wylały i śmierdziało nimi pół klasy (miały zapach szarego mydła). Później do domciu, pograłam <orig>se</> troszku na gitarce, obejrzałam na extreme zawody
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego