tatusia. I to chyba nie jest zdrada <br>wobec Ciebie, to przecież Ty kazałaś mi go kochać. Ja to pamiętam, nigdy o tym <br>nie zapomniałam, tylko postanowiłam sobie, że pod tym jednym względem nie będę <br>Ciebie słuchać. Pragnęłam, żeby on mnie kochał - ale sama chciałam być obojętna. <br>Wiem teraz, że to głupio i źle. Tatuś też mnie kocha. Często teraz myślę, że <br>gdybym jeszcze była spokojna o Zenka, to mogłabym być bardzo szczęśliwa. I czasami <br>ja się boję, że to wszystko jest sen i nastąpi smutne -przebudzenie. Ale to <br>na pewno nie sen, to prawdziwa rzeczywistość...<br> Tak, o Zenka Ula nie była