Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o szkole
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o szkole
Rok powstania: 2001
co wiem, to tam jest nieciekawie. Nie jest nic fajnego i wolę sobie do Grodziska pojechać.
No
No właśnie. No i teraz młodzież po prostu nie ma co ze sobą robić. Nie nie tak samo szkoła. Nauczyciele zamiast im pomagać, znaczy nie im, tylko nam pomagać, to oni nas jeszcze gnębią i dobijają samą swoją obecnością, bo nie nie potrafią nam w jakiś sposób pomóc, gdy ktoś ma problem, nauczyciel tego nie rozumie i wyciąga błędne wnioski gdy na przykład umiera ktoś z rodziny, czy ma jakieś inne duże problemy, to nauczyciel uważa, że że to nie jest wystarczający powód, żeby
No
No właśnie. No i teraz młodzież po prostu nie ma co ze sobą robić. Nie nie tak samo szkoła. Nauczyciele zamiast im pomagać, znaczy nie im, tylko nam pomagać, to oni nas jeszcze gnębią i dobijają samą swoją obecnością, bo nie nie potrafią nam w jakiś sposób pomóc, gdy ktoś ma problem, nauczyciel tego nie rozumie i wyciąga błędne wnioski gdy na przykład umiera ktoś z rodziny, czy ma jakieś inne duże problemy, to nauczyciel uważa, że że to nie jest wystarczający powód, żeby
co wiem, to tam jest nieciekawie. Nie jest nic fajnego i wolę sobie do Grodziska pojechać.</><br><who1>No <gap></><br><who2>No właśnie. No i teraz młodzież po prostu nie ma co ze sobą robić. Nie nie <vocal desc="yyy"> tak samo szkoła. Nauczyciele zamiast im pomagać, znaczy nie im, tylko nam pomagać, to oni nas jeszcze gnębią i dobijają samą swoją obecnością, bo <vocal desc="yyy"> nie nie potrafią nam w jakiś sposób pomóc, gdy ktoś ma problem, nauczyciel tego <vocal desc="yyy"> nie rozumie i <vocal desc="yyy"> wyciąga błędne wnioski gdy na przykład <vocal desc="yyy"> umiera ktoś z rodziny, czy ma jakieś inne duże problemy, to nauczyciel uważa, że że to nie jest wystarczający powód, żeby
