Typ tekstu: Blog
Tytuł: zupa-jabłkowa
Rok: 2003
się. Było mało osób i było nudno. Najciekawsze rzeczy działy się przed szkołą, ale nie jestem na tyle odważna, aby wyjść i porozmawiać z R.(jeszcze ktoś zobaczy? plotki będą?).
W sobotę Spotkałam się z K. Obeszło się bez płaczu i krzyku na szczęście. Po dwóch latach nie widzenia poznałam go bez trudu. Rozmawialiśmy chyba z 3 h. Wreszcie zrozumiałam, że ja nic złego nie zrobiłam. Może dlatego, że on wziął na siebie cała winę i to on się tym zadręcza teraz. Nie lubię takich chwil, że nie wiem co mam robić. Teraz to jush w ogóle nie wiem kogo kocham, bo mi
się. Było mało osób i było nudno. Najciekawsze rzeczy działy się przed szkołą, ale nie jestem na tyle odważna, aby wyjść i porozmawiać z R.(jeszcze ktoś zobaczy? plotki będą?). <br>W sobotę Spotkałam się z K. Obeszło się bez płaczu i krzyku na szczęście. Po dwóch latach nie widzenia poznałam go bez trudu. Rozmawialiśmy chyba z 3 h. Wreszcie zrozumiałam, że ja nic złego nie zrobiłam. Może dlatego, że on wziął na siebie cała winę i to on się tym zadręcza teraz. Nie lubię takich chwil, że nie wiem co mam robić. Teraz to &lt;orig&gt;jush&lt;/&gt; w ogóle nie wiem kogo kocham, bo mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego