Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
winni są neoliberałowie?

Winni są ci, którzy opowiadając o równości, wolności, demokracji i rynku wprowadzają zasady niszczące równość, wolność, demokrację i rynek. W krajach demokratycznych obywatele powinni domagać się od władzy popierania takiego międzynarodowego porządku, który służy ludziom - nie tylko inwestorom. I to dotyczy nie tylko międzynarodowego porządku. Dlaczego ludzie godzą się na to, żeby rządziły nimi wielkie korporacje, czyli w istocie utrzymywane przez państwo prywatne tyranie. Komu są one potrzebne. W każdym kraju można to ograniczyć przez zmianę wewnętrznego prawa.

Bill Gates, na przykład, jest pana zdaniem utrzymywany przez państwo?

To jest oczywiste. Skąd się wziął Microsoft? Przecież on korzysta
winni są neoliberałowie? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;Winni są ci, którzy opowiadając o równości, wolności, demokracji i rynku wprowadzają zasady niszczące równość, wolność, demokrację i rynek. W krajach demokratycznych obywatele powinni domagać się od władzy popierania takiego międzynarodowego porządku, który służy ludziom - nie tylko inwestorom. I to dotyczy nie tylko międzynarodowego porządku. Dlaczego ludzie godzą się na to, żeby rządziły nimi wielkie korporacje, czyli w istocie utrzymywane przez państwo prywatne tyranie. Komu są one potrzebne. W każdym kraju można to ograniczyć przez zmianę wewnętrznego prawa. &lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Bill Gates, na przykład, jest pana zdaniem utrzymywany przez państwo?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who6&gt;To jest oczywiste. Skąd się wziął Microsoft? Przecież on korzysta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego