Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przeleciał patrolowy helikopter wojsk peruwiańskich. Indianie wpadli w popłoch, widząc zielonego, fruwającego potwora. Uznali najwyraźniej, że to wysłannicy niebios przybyli odebrać swojego ducha, wypuścili więc Horna i pozwolili mu odejść.

Padające uszy
W dżungli zabójcza jest dla ludzkiego organizmu nie tyle temperatura, co wysoka wilgotność. W takich warunkach rany nie goją się, pot nie chce wysychać, a w powietrzu wisi zatykający nozdrza smród gnijących roślin. Dosłownie wszędzie panoszy się robactwo w postaci jadowitych pająków, karaluchów, ciem, pszczół, mrówek, roztoczy, kleszczy i komarów. Kompletu dopełniają glisty jelitowe, których nie da się uniknąć nawet przy zachowaniu szczególnej higieny. Przy takiej ilości owadów łatwo również
przeleciał patrolowy helikopter wojsk peruwiańskich. Indianie wpadli w popłoch, widząc zielonego, fruwającego potwora. Uznali najwyraźniej, że to wysłannicy niebios przybyli odebrać swojego ducha, wypuścili więc Horna i pozwolili mu odejść.<br><br>Padające uszy<br>W dżungli zabójcza jest dla ludzkiego organizmu nie tyle temperatura, co wysoka wilgotność. W takich warunkach rany nie goją się, pot nie chce wysychać, a w powietrzu wisi zatykający nozdrza smród gnijących roślin. Dosłownie wszędzie panoszy się robactwo w postaci jadowitych pająków, karaluchów, ciem, pszczół, mrówek, roztoczy, kleszczy i komarów. Kompletu dopełniają glisty jelitowe, których nie da się uniknąć nawet przy zachowaniu szczególnej higieny. Przy takiej ilości owadów łatwo również
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego