Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 4
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
kwestie, a w razie potrzeby recytują je przyjaciele. Są też Trzej Królowie, choć ostatni z nich, stremowany, nie bardzo chce podejść do szopki. Jeden z pasterzy wyraźnie zadowolony z tego, że jest w tak dużym gronie, biega po prowizorycznej scenie i po sali, wyrzucając z siebie całą spontaniczną radość. Są górale, muzyka, pokłony przed żłóbkiem - wszystko to, co tradycyjna szopka powinna zawierać. Nawet więcej. Spoglądając na ten króciutki spektakl ma się nieodparte wrażenie, że spośród wszystkich wystawianych na świecie jasełek - te są najprawdziwsze. Tak jak prawdziwe było Boże Narodzenie w ubóstwie i z wielką radością, podobnie tu - pozorny świat ludzkich nieszczęść
kwestie, a w razie potrzeby recytują je przyjaciele. Są też Trzej Królowie, choć ostatni z nich, stremowany, nie bardzo chce podejść do szopki. Jeden z pasterzy wyraźnie zadowolony z tego, że jest w tak dużym gronie, biega po prowizorycznej scenie i po sali, wyrzucając z siebie całą spontaniczną radość. Są górale, muzyka, pokłony przed żłóbkiem - wszystko to, co tradycyjna szopka powinna zawierać. Nawet więcej. Spoglądając na ten króciutki spektakl ma się nieodparte wrażenie, że spośród wszystkich wystawianych na świecie jasełek - te są najprawdziwsze. Tak jak prawdziwe było Boże Narodzenie w ubóstwie i z wielką radością, podobnie tu - pozorny świat ludzkich nieszczęść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego