Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
wpadamy, by tylko uchylić się od własnej decyzji".
W tych dwóch zdaniach uchwycony jest cały problem. Ustrój komunistyczny (w odniesieniu do literatury i krytyki) to nie jest kwestia oficjalnej cenzury. To jest zagadnienie uwarunkowania postawy jednostki. Gdyby jutro zniesiono cenzurę nic by się nie zmieniło. Pisarze i wydawcy ze zdwojoną gorliwością telefonowaliby do dygnitarzy partyjnych, wykreślali z tekstów każde śmielsze zdanie i w rezultacie żyliby w większym strachu niż obecnie. Ludzie nie boją się cenzury - ludzie boją się ustroju. Boją się represji, utraty posady, wstrzymania druku książki, czarnej listy w radiu i telewizji itd.
Każdy rynek literacki ma swoje tabu i
wpadamy, by tylko uchylić się od własnej decyzji".<br>W tych dwóch zdaniach uchwycony jest cały problem. Ustrój komunistyczny (w odniesieniu do literatury i krytyki) to nie jest kwestia oficjalnej cenzury. To jest zagadnienie uwarunkowania postawy jednostki. Gdyby jutro zniesiono cenzurę nic by się nie zmieniło. Pisarze i wydawcy ze zdwojoną gorliwością telefonowaliby do dygnitarzy partyjnych, wykreślali z tekstów każde śmielsze zdanie i w rezultacie żyliby w większym strachu niż obecnie. Ludzie nie boją się cenzury - ludzie boją się ustroju. Boją się represji, utraty posady, wstrzymania druku książki, czarnej listy w radiu i telewizji itd.<br>Każdy rynek literacki ma swoje tabu i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego