kace zaś były nieporównywalnie lżejsze niż współczesne. Trąci to nieco determinizmem fizjologicznym, czyli Bronisławem Malinowskim, trudno jednak zaprzeczyć, że ćwierć wieku później mamy o tyleż bliżej do piachu, co nie nastraja optymistycznie.<br><br>Trzecim wariantem interpretacyjnym jest wreszcie "większe bezpieczeństwo socjalne", w którym mieści się i powszechne zatrudnienie, i opieka zdrowotna (gorzej niż dzisiaj być właściwie nie może), a także "czy się stoi, czy się leży, trzy tysiące się należy"...<br><br>W każdej z tych propozycji czai się oczywiście jakaś część prawdy. Naród jest głupi, czego chodzącym i gadającym, niezaprzeczalnym niestety, dowodem są jego, wybrani w wolnych wyborach, przedstawiciele na Wiejskiej. Lepiej być